Witam,
Pod moją Bellą zauważyłem dziś niewielką plamę płynu chłodniczego. Po oględzinach okazało się, że to nie wina węża (tym razem!!), a pompy wody. Z tego co wymacałem, płyn powoli sączy się otworu znajdującego się od spodu pompy ok 10mm od koła pasowego. Wygląda to tak, jakby czegoś tam brakowało. Jak to wygląda u Was? Poniżej zdjęcie z epera z zaznaczonym przybliżonym miejscem wycieku.
Nie mam póki co możliwości zaglądnięcia pod auto, dlatego trochę po omacku muszę działać.
Mieliście kiedyś takie problemy? Z góry dzięki za odzew.
Pozdrawiam!