Oczywiście to co napisałem to trochę generalizowanie. Ale popyt na Passaty jest olbrzymi, wśród ofert jest mnóstwo złomu (tak jak i w innych markach, taka specyfika naszego rynku), dlatego niektórzy ludzi są zmęczeni tymi złomami i wolą dopłacić parę groszy, żeby mieć fajniejszy egzemplarz. Stąd moja teza, że ładnego i zadbanego Passata łatwiej jest sprzedać powyżej rynkowej ceny niż Alfę 159. I wynika to głównie z większego popytu, łatwiej wśród setek klientów znaleźć takiego co dopłaci do ładnego stanu niż wśród kilku potencjalnych klientów. Można się oczywiście nie zgodzić z moją opinią.
Sprzedaż na FV-marża to normalna procedura sprzedaży używanych przedmiotów, dotyczy to też samochodów. Wszystkie auta, które są zarejestrowane w PL i są własnością prywatną są sprzedawane przez komis na FV-marża. Niektórzy tym sposobem unikają 2% podatku PCC – dotyczy to przede wszystkich grubych aut, ale to dygresja nie do końca w temacie. Oszustwo jest tylko i wyłącznie wtedy, gdy ostatnim właścicielem za granicą jest firma, auto zostało kupione jako zakup wewnątrzwspólnotowy z 0% VAT, a w Polsce samochód nie jest jeszcze zarejestrowany i sprzedawany jest na FV-marża zamiast na FV z pełnym VATem.