Witajcie,
Przy zakupie samochodu (Brera 3.2 Q4) poprzedni właściciel uprzedził mnie, że wielkorotnie nie udaje się napełnić baku paliwem, gdyż pistolety odbijają już po nalaniu 2/3 do 3/4 objętości zbiornika paliwa.
Faktycznie, w ponad 80% wypadków - tak mi się dzieje. Po pewnym czasie można dopełnić, ale kto będzie stał przy saturatorze kilkanaście minut blokując dostęp innym bo ... będzie musiał dopełnić.
Konsultowałem sie z serwisem AR i powiedziano mi, że w dokumentacii dla serwisów faktycznie wspomina się o takiej przypadłości.
Zaleca się wtedy ... wymianę całego zbiornika na nowy!!!
(Koszt zbiornika w sklepie - rzędu ponad 4000zł!!!)
Jak dla mnie objawy wskazują na jakiś problem z tworzeniem się bąbla powietrza w zborniku paliwa i trudności z jego usunięciem.
Jego konstrukcja (tak pokazują go na szkicach) jest faktycznie taka dwukomorowa ...
Albo - problemy z odpowietrzaniem baku (przytkany, może zgięty przewód odpowietrzania)?
Czy ktoś z Was miał taki problem lub slyszał o nim i jego metodach jego rozwiązania?!?!
Będę wdzięczny za dobre rady!
Pozdrawiam,
starik