Chłopaki co byście polecili na przód bo dojadę to co mam i za jakieś 10 tys czyli w przyszłym roku będę wymieniał tarcze i klocki. Obecnie mam Textar. Od sierpnia 2019r zrobiłem ok 7 tys.km. Nie chodzi o to, że mało jeżdżę tylko o bezpieczne hamowanie tylko też nie chce przeplacac. Mam propozycję: tarcze ATE i klocki ATE ceramika oraz quaro silver ceramik kore ponoc nie piszcza. Rozważam też tarcze textar, brembo, rottinger lub mikoda ale nie chce kupić jakiegoś złomu. Textar mi wystarczal tylko cis mi klocki piszcza, a nie pamiętam co to sa za klocki bo były wymieniane. Mam male zaciski i tarcze 305. Nie wiem też czy kombinować z nawiercanymi i nacinanymi czy jak mi doradzają pełne i sam raczej też jestem za takimi. Czekam na jakieś sugestie bo fajnie znać zdanie innych. Pozdrawiam