Witam wszystkich,
problem je następujący: wyciek oleju na uszczelniaczu wału po zamontowaniu nowego uszczelniacza (elring). Po ponownym rozkręceniu widoczna jest kryza na wale i tutaj pytanie czy ta kryza ma fabrycznie być czy jest to efekt wytarcia wału przez uszczelniacz.
Mam dwa wały od TS'a i na każdym jest podobna kryza w miejscu uszczelniacza. Wał ze zdjęć wyjęty ze sprawnego silnika, nie było wycieku do samego końca.
Nie za bardzo chce mi się wierzyć żeby sylikon/czy guma na uszczelniaczy wytarła taką rysę i to na dwóch wałach ale być może się mylę.
Pytanie nie musi dotyczyć tylko i wyłącznie TS'a 1.6, może ktoś miał doświadczenie z innymi silnikami.
Proszę o opinię.