Przez całą noc chodziły klapki od nawiewów. Alfa w garażu, wszystko wyłączone. Przychodzę dziś i słyszę to buczenie. Taki dźwięk jak się klima włącza i na początku ustawiają się klapki. No i aku 10,5V.
Co tam się znowu porobiło?
Przez całą noc chodziły klapki od nawiewów. Alfa w garażu, wszystko wyłączone. Przychodzę dziś i słyszę to buczenie. Taki dźwięk jak się klima włącza i na początku ustawiają się klapki. No i aku 10,5V.
Co tam się znowu porobiło?
Zrobiłem tak.
Włączyłem nawiewy, ale przy wyłączonym silniku. Minutę to pochodziło, pomieliło i wyłączyłem ręcznie obrotami do zera. Na razie cisza. Ale strach został, żeby rano mnie nie zaskoczyła rozładowanym aku. A nie będe przecież za każdym parkowaniem odpinał klemy.
Też mi się to zdarzyło 2 razy, na szczęście pod marketem bo wróciłem po chwili. U mnie pomogło wymiana panelu nawiewu na inny sprawny. Mój miał zaskoki takie że blokował się podczas jazdy i wyłączało nawiew. Po wymianie już 2 rok spokój