Hej wszystkim,
Mam taki problem, mianowicie od niedawna jestem posiadaczem Alfy 159 1.9 JTDM 150KM i jest taka sytuacja, że generalnie wszystko chodzi okej aczkolwiek przy większym przygazowaniu tj, dokręceniu na 3-3,5-4 tys. obrotów wkręca się a później przy zejściu do tych normalnych ~~2,5~tys po przejechaniu dosłownie kawałka traci moc, auto jedzie ale kompletnie bez turbo- max 2tys obrotów, po zatrzymaniu, zgaszeniu auta i odpaleniu wszystko wraca do normy i tak w kółko, dodam, że alfa nie wyrzuca kompletnie żadnego błędu, dpf brak- przelot, egr szczerze mówiąc nie wiem ale podejrzewam, że też jest off. Wczoraj ( pierwszy raz ) miałem taką sytuację, że po depnięciu tak jakby odcięło turbo i auto dotoczyło się do pobocza i zgasło, po odpaleniu znów okej. Sprawdzaliśmy wstępnie parametry na postoju na biegu jałowym i wszystko wygląda ok prócz jednego, ciśnienie doładowania podawane jest ciut większe od zapotrzebowanego, nie wiem czy to normalne czy coś w tym kierunku się dzieje? Wężyki od pompy sprawdzone-wymienione do samej turbiny, dolot sprawdzony-szczelny. Moze ktos juz mial taka sytuacje-bardzo prosze o pomoc bo wyjazd na wakacje się zbliża a strach troche jechać tak.