ma ktos jakies znajomosci w taxi 9191?
Potrzebuje namierzyc jednego skur.
Dzisiaj na kilinskiego zacjechal mi droge merc e srebrny z 9191. Zatrabilem, poszla zwyczajowa wymiana gestow zapoczatkowana przez taksiarza. On zajechal na fabryczny, gdzie i ja sie udawalem.
stalem tam z kwadrans, odjechalem....
Po 2 godzinach - patrze: kapec. Zalatwiony starym taksiarskim sposobem "na szpikulec". Skad wiem, ze to taksiarz? A kto mial powody? Kogo opieprzylem? A kto moze miec takie pomysly? Nie od dzis wiadomo, ze taksiarze spod fabrycznego nie grzesza ani kultura, a blizej im do mafii, bynajmniej nie wloskiej, bo tamta ma jakis honor.
Niestety - nie zlapalem skurczybyka za reke, nie pamietam numeru (bo kto je zapamietuje?). Chyba 7 cos tam.
Aha, byl to diesel z rozwalonymi wtryskami, bo kopcil nieprzecietnie. Teraz kwestia - oficjalnie nic nie wskoram, bo dowodow niet. A nieoficjalnie? Da sie takiego jakos uwalic? Podpalic losowo wybrana taksowke? Prawde mowiac - mam szczera ochote.....