A wszystkie inne auta biją na głowę 159 A podobno 156 się nie psuje! Prawda?Alfa Romeo 159, wszyscy w mediach zgodnie mówią, że pod względem jakości i bezawaryjności bije 156 na głowę.
A wszystkie inne auta biją na głowę 159 A podobno 156 się nie psuje! Prawda?Alfa Romeo 159, wszyscy w mediach zgodnie mówią, że pod względem jakości i bezawaryjności bije 156 na głowę.
Jak jesteście tacy madrzy to kupcie sobie wspolczesna Alfe, a nie Fiatem Temprą pomykacie. Zobaczymy wtedy koszty.
Wujek jak zwykle zaczyna ferment siać. Jakby było zrobione z lepszych materiałów to by nie było wymieniane. Można było zostawić stare graty, ale kto mi zagwarantuje, że paska rozrządu nie zetnie.
Wysłane z telefonu za pomoca Tapatalk
Ostatnio edytowane przez kobe83 ; 11-07-2013 o 14:48
Włoski geniusz, włoska technologia, włoska pasja.
Nie wiem jak Wujek, ale ja jestem wrogiem tych gównianych samochodzików spod znaku alfy wyprodukowanych po '95Jak jesteście tacy madrzy to kupcie sobie wspolczesna Alfe
Tak naprawdę fiat bravo 2 to w rzeczywistości stilo tylko ze zmienionym wyglądem i wyeliminowanymi usterkami , wiem bo mam stilo i większość części jakich kupuje pasują do bravo i do mojego np. całe zawieszenie jest w 100% współzamienne jak i wiele innych części. Jeżeli chodzi o koszty w porównaniu z 159 to są kolosalnie niższe. Dużym plusem w stosunku do stilo jest to że diesle są dużo lepiej wiciszone (mjtd)
Ostatnio edytowane przez wlodek02 ; 12-07-2013 o 12:38
Tylko też nie zapominajmy o dwóch różnych segmentach w jakich lokowane są oba auta, co znacząco wpływa na koszty serwisu.
- - - Updated - - -
Do stilo faktycznie tak, ale jak kolega ma teraz 156, to będzie zdziwiony, że w starej 156 było ciszej mimo i silnik starszy, bardziej wysłużony, a tu zonk. Gdzieś trzebabyło zaoszczędzic to zaoszczędzili na wygłuszeniu komory silnikowej jak i samej grodzi.
Klasa samochodu robi swoje. Ale niekiedy chyba trzeba się zastanowić czy warto pchać się w klasę premium. Tak patrząc realnie na używane to Bravo 2 i 159 z tego samego rocznika kosztują tyle samo. Za Bravo z 2008 trzeba dać 25- 30 tyś. Alfa 159 jtd 2008 też 30 tyś.
I potem jest pytanie dlaczego nie kupić sobie takiego wypasu jak Alfa Romeo za taką samą cenę?
Włoski geniusz, włoska technologia, włoska pasja.
po sprzedaży 156 miałem podobny dylemat , i jednak bardziej skłania mnie ku bravo 2 ,
jeśli rozpatrujemy ( tak jak ja) 159 czy bravo z dieslem 1,9 16v to wygrywa bravo , gdyż w nim już siedzi skrzynia biegów F40 , a w alfie awaryjna M32 , w bravo nie występowały awarie ukł wspomagania jak w 159 ( bravo ma elektryczne wspomaganie) ,
no i bravo łatwiej kupić z polskiego salonu , i jeśli chodzi o diesla to można trafić na krajówkę bez filtra dpf
moim zdaniem , jeśli alfa 159 z dieslem , to od 2009 wzwyż , gdzie już montowano 2.0 jtdm , natomiast jeśli bravo 2 - to raczej wersja z pakietem sport
this is my truth tell me yours
"Polityka została wymyślona po to, aby kłamstwo brzmiało jak prawda." G.Orwell
http://www.youtube.com/watch?v=liSxjtd16xQ - bastard
Mój tata ma bravo 1,4 90km. Smiga od 3 czy 4 lat i nie włożył ani złotówki. Nie licząc materiałów eksploatacyjnych oczywiście. Środek elegancki, nie skrzypi nie trzeszczy. Zawieszenie raczej spreżyste. 16'' felgi spokojnie ogarniają polskie dziury. Miska olejowa nie leży na asfalcie więc spokojnie można jeździć w koleinach Jak dla mnie super autko. Gdybym był niższy zastanawiałbym sie nad takim faicikiem. Jednak 2m wzrostu to nie przelewki i za mna już nikt w bravie nie siądzie. Dlatego wybrałem 166
Jedyna drażniąca mnie rzecz to własnie elektryczne wspomaganie. Jakoś mi nie leży. Trudno je wyczuć. Fajna sprawa to opcja city wspomagania, można wtedy małym paluszkiem krecić. Dla kobiet idealne rozwiazanie. Jednym słowem solidne autko za wmiarę rozsądne pieniążki.
Jest Fiat Tipo SW Lounge 1.4 t-jet
Była 166 FL 2.4 JTD R5 10v Black Metallescente
Była 145 1.4 TS Edizione Sportiva