10 tys to można przejechać na zużywającym się łożysku nawet o tym nie wiedząc (bo go poprostu jeszcze nie słychać) kolega Lucas może już więcej powiedzieć. Tanie tanie ja bym założył lepsze i miał z głowy zaoszczędzisz na robociźnie. Po drugie rynek ma swoje prawa droższe jest nie dlatego że ktoś tak chciał a tylko musiał więcej włożyć w produkcje/ wykorzystał lepsze materiały.
Z drugiej strony ktoś kto robi małe przebiegi i krótkie trasy myślę że nic mu się nie stanie jak wsadzi tańsze.
Też muszę wymienić u siebie łożysko, co widze jak wszyscy powyżej właśnie prawej strony, mam pytanie, śruba centrująca i zabezpieczająca łozysko jest bardzo świeża, wygląda na to że łozysko było niedawno wymieniane, powodem może być nie dokręcenie z odpowiednim momentem lub zatarcie tańszego zamiennika. w 2.4 używał ktoś max gera, miałem styczność z tymi częściami i ich jakość nie odbiega aż tak bardzo od fabrycznego standardu.
Powiem tak - może i nic się nie stanie, ale ja wychodzę z założenia, że płacę raz a dobrze. Mechanikiem nie jestem, więc zazwyczaj na wymianę takich rzeczy jak łożysko, hamulce czy amorki jadę do warsztatu, więc oznacza to płacenie za robociznę. Jak mi się ma po kilku tysiącach rozlecieć coś i mam płacić za 2xczęść i 2xrobocizna, to wolę kupić już coś markowego. W przypadku łożysk SKF, SNR, Ruville czy FAG. Ale każdy ma tam swoje zdanie
Ogólnie ktoś tu fajnie napisał - jeśli ma się warunki i pewne umiejętności to można że tak powiem testować sobie różne marki bo odchodzą koszta związane z pracą mechanika. Ja nie dawno wymieniałem u siebie łożysko przód lewe - kupiłem SNR jak na razie jest ok. Słyszałem że w tych tańszych MaxGear zdarzają się problemy z bieżnią magnetyczną tzn. z ABS.
Również założyłem SNR lewy przód za 300 mam nadzieję że wytrzyma jakiś czas, ale kiedyś (sześć lat temu) miałem chińskie łożysko CX w firmowym Kangoo za 25 zł na tyle i bardzo długo wytrzymało, miałem też SNR-y w Renault 19 na przodzie i co rusz wymiana była. Ciężko przewidzieć w co zainwestować. Pocieszajmy się że SNR to uznana marka.
Niestety dalej coś cicho huczy ktoś ma jakieś pomysły?.
Ostatnio edytowane przez Mariano1980 ; 20-06-2012 o 19:05 Powód: uzupełnienie
cześć.
Ruville to pakowacz a nie producent łożysk. Ja kupowałem cały zestaw do poprzedniego auta właśnie Ruville i w pudełku były łożyska FAG. Jedyna różnica że za komplet na dwa koła płaciłem 140zł z zabezpieczeniami i smarem montażowym, a chcąc kupić samo łożysko FAG musiałbym wydać 80zł za sztukę.
Do drugiego auta zaś przy zakupie w pudełkach Ruville były łożyska SKF.
Co do wkładania tanich zamienników jakoś nie jestem przekonany.
pozdro
krzyzie
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Zastrzega się prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
Alfa Giulia Veloce - 2,0 280KM
zgadza się kolego, Ruville to konfekcjoner, jednak jak sam zauważyłeś - miałeś tam FAG-a czy SKF-a, czyli chińszczyzny w pudełkach Ruville'a raczej nie uświadczysz. jednym słowem - można śmiało kupować produkty Ruville'a, które super drogie nie są, a jest to świetna alternatywa dla "ryżowych" produktów z alledrogo.