Odpada, nie odpada. Prawda jest taka, co też już tutaj wiele osób powtarzało w kółko Macieju, że jeżeli przestrzegasz normalnych terminów wymian (co 10000 km) to każdy olej spełniający wymagania producenta (dla JTD: 5W-40, B3 lub B4), nawet Lotosowski czy z Orlenu będzie ok. Nawet potępiana przez wlyszkowa Selenia. Tylko nie kupuj z aledrogo, a u dystrybutorów którzy mają oryginalne.
Ja leje Motula, bo mój mechanik bierze z Intercarsu (oficjalny dystrybutor) ze zniżkami więc wychodzi i w miarę tanio i z pewnością że oryginał. Jakbym nie miał takiego źródełka to lałbym coś podobnej klasy, albo Lotosa (bo mam rafinerię przy boku) i w tym wypadku tylko skrócił wymiany z 10000 do 8000 np, żeby nie żyłować za bardzo oleju.
Co do olejów proponowanych przez Tomka: Penrite to klasa, świetne oleje. Specol wg opinii tutaj też jest dobry. Na temat proponowanego oleju z węża jako dodatku się nie wypowiem bo powątpiewam w ich skuteczność, chociaż sam czasami coś zaleję .
rafal_155 - przecież się nie dowiesz bez badania przepracowanego oleju, czy namieszał czy nie. Jak Ci nie opchną motodoktora wymieszanego ze starym olejem to i na podróbie pojeździsz. Zresztą nie zdzwiłbym się, gdyby podróby to były najtańsze oleje o odpowiedniej lepkości wlane do "firmowej" butelki. Taki raczej nie zaszkodzi specjalnie.