Witam.posiadam AR 156 typ932 1,8 l 144 KM i ogromny problem.Moja alfka nie chce po zgaszeniu silnika zapalic ponownie. Co wiecej oststnio gasnie mi podczas jazdy i nie zpala. Po około 1 - 2 godzinach zapali. W międzyczasie wyswietla sie problem o sytemie wtrysku i równoczesnie ( nie zawsze ) o ABS. Gdy stoje pedał hamulca nie można wcisnąć. W sobotę byłem w holenderskiej stacji ASO. Zresetowali mi kompa zmienili tarcze i klocki hamulcowe i powiedzieli że to rtozwiąże problem !!!. gdy miałem zjechać z podnośnika - nie chciała zapalic - po resecie ruszyła. Ponieważ nie władam biegle holenderskim, a zaglądałem mechanikowi przez ramię zobaczyłem 2 pomarańczowe i jedna czerwona "awarię". Pomarańcz dotyczył 2 czujników przy silniku, aczerwień jak mi powiedziano dotyczyła urzadzenia sterującego obrotami silnika ( przepływomierz podejrzewam - jego angielski nie był najlepszy ) Zaproponowali mi wymiane tych 2 czujinków w pierwszej kolejności + rozrząd ( bo koniecznie trza go wtedy tez rozebrać ). Tyle, że mówiłem im o tym ,że wyświetla czasem awarie elektryki - a wszystkie światełka świecą , nad rejestracja równiez. Może mógłbymi któś cos podpowiedziec jesli mieliście podobny problem, bo nier chce na czuja wymienic pół samochodu nie wspominając o koszcie a potem mieć ten sam problem, bo przestałem ufac tym mechanikom, po tym jak na awarie poduszki powiedziano mi, że to kabel pod siedzeniem i będzie juz dobrze a na drugi dzień po problemach ze startem kontrolka od poduszki znów sie zaświeciła. Buuuu...
ostatecznie moze ktos poleci jakis dobry sklep internetowy , bo jak nie bedę miał wyjścia to musze kupic te częci ( bedę miał taniej w Polsce) i dać je do wymiany wiatrackim patałachom. Podaje nr części
46469912 i 46469867 , a jakich świec uzywacie ?