W ostatnim CA jest poradnik, cóż dowiedziałem się kilku ciekawych "rewelacji", o których jako użytkownik z ponad 10 letnim stażem nigdy nie słyszałem...
-GTV4/6 rdzewieje bardziej niż Alfasud, przynajmniej takie wrażenie można odnieść z treści artykułu.
-Jakieś dziwne "wrodzone" wady V6, typu wycierające się krzywki zaworów wydechowych?? Jak się nie reguluje luzów zaworowych to krzywki wycierają się w każdym aucie nie tylko w alfie.
-Wycieki spod rozdzielacza i przedniego uszczelnienia wału? Natomiast zero informacji nt. faktycznego problemu uszczelnienia tylnej części wału w V6 i R4 co wynika z dość osobliwego rozwiązania uszczelnienia (uszczelki cygaretki)
-Cieknący napinacz w v6 leje olej na pasek - nie wiem jak skoro jest pod paskiem, i wszelkie drogi "wycieku" skierowane w dół, i jedyne co może być uwalone to miska olejowa.
-Mieszanie się oleju z chłodziwem w V6 jako wada UPG???? Ponoć muszą być z jakimiś specjalnymi oringami do kanałów olejowych. Może ktoś coś chciał przetłumaczyć i nie wyszło, faktycznie wczesne V6 były wyposażone w dwuczęściowe uszczelki, wyposażone w tzw. fire ringi i te faktycznie puszczały ale jednoczęściowe uszczelki, które szybko wyparły poprzednie wersje są całkowicie bezawaryjne.
-Tylne tarcze są trudne do wymiany - no tak odkręcenie 6 śrub i wysunięcie 2 klocków to jest level hard to nie chcę wiedzieć co jest easy
-Gumy w zawieszeniu parcieją - zjawisko najwidoczniej spotykanie tylko w Alfie Romeo
-Przewód paliwowy do 7 wtryskiwacza parcieje i rozlewa paliwo na kolektor wydechowy - trochę Michaelem Bayem zaleciało, bo racja jak już walnie to leje po wszystkim a przede wszystkim na maskę od dołu. Przy czym podobnie jak punkt wyżej, w innych autach nie wymienia się 30 letnich gumowych przewodów paliwowych, bo zapewne są w super stanie.
-Ceny części - pompa paliwa 840zł do GTV6?! nawet Bosch się tyle nie ceni, a synchronizator 180zł - chyba te ulepione z plasteliny aftermarkety co mają żywotność muchy owocówki. Szkoda, że o tym nie napisano, bo przy odbudowie skrzyni to dość istotny szczegół, że przez ostatnie 10 lat nie było dostępu do dobrych synchronizatorów, albo dawcy, albo polowanie na OEMy, jedynymi nowymi synchronizatorami godnymi polecenia teraz to reprodukcje z Alfaholics w cenie 100£ sztuka albo Goetze.
-Zero wspomnienia o wyjącym łożysku sprzęgła, które trapi 90% transaxli chyba
-Skomplikowany mechanizm zmiany biegów - tylko końcowe wypusty GTV6/4 miał isostatic shift linkage z 75, a większość ma skomplikowany "kij" z metalu co łączy lewarek z wybierakiem w skrzyni biegów.
Generalnie będąc laikiem po tym arcie stwierdził bym, że to strasznie badziewny samochód, nie wart jakiś eterycznych i innych emocjonalnych doznań kiedy działa. Samochód, który cierpi na takie same usterki co większość 30 latków, ale jako że jest to Alfa to musi być 100 razy gorzej, ma skomplikowaną mechanikę ( i tu widać jak często ludzie wciąż mylą słowo "skomplikowany" z "niekonwencjonalny"), generalnie krew pot i łzy, i okresowe momenty satysfakcji. Reszta tekstu mniej więcej ok, ale wciąż mam wrażenie. że nie uchwyciła charakterystyki (wad tych konkretnych i zalet) samochodu.
Napisali o naszym forum że obumarło ;P no i brak wspomnienia o gtv6.com uważam za duży fail ze strony autora jeśli chodzi o przygotowanie odnośników z wiedzą internetową.