Witam wszystkich serdecznie.
Temat pewnie przewijany, znalazłem wiele mu podobnych ale odpowiedzi jednoznacznej niestety nie.
Miesiąc temu stałem się szczęśliwym posiadaczem 166 2.4 JTD przed liftem(2001). Nie działał w niej nawiew i było parę innych mankamentów. Zaznaczę iż jest to moja pierwsza Alfa.
Po wizycie u pierwszego mechanika skończyło się na wymianie wentylatora. Po odebraniu autka okazało się, że wentylator owszem działa, ale powietrze z nawiewów nie leci. Pan Majster rozłożył ręce i podał mi rachunek mówiąc, że mogłem go uprzedzić
U kolejnego mechanika został rozebrany prawie cały kokpit i podszybie, wymieniono według faktury: moduł sterownia klimatyzacji i silnik klapy klimatyzatora, naprawiono i uszczelniono klimę(mechanicy poprzedniego właściciela pogięli całe rurki i zrobili w środku straszne zamieszanie, wszystko było połamane itp.) oraz nabito i odgrzybiono ją. Po zostawieniu tam worka pieniędzy cieszyłem się ładnie działającym nawiewem parę dni i oto co teraz się dzieje:
Klima działa, chłodzi, nawiewy działają ale:
1)Po wybraniu funkcji auto i ustawieniu żądanej temperatury sterownik ustala prędkość wentylatora na 2 kreskach, nawiew dolny i to by było na tyle(nie ważne czy temp jest low czy high czy coś pośrodku).
2)Sterując manualnie niby wszystko cacy, ale przy przełączeniu się z nawiewu dolnego na nawiew górny słychać w podszybiu albo gdzieś za panelem ICS takie regularne stukanie jakby się coś zacięło i wywala komunikat air conditioner faulty. Niemniej jednak po kliknięciu "OK" nawiew górny mimo tego komunikatu zaczyna działać ale po przełączeniu na inny tryb(np. tylko nawiew dolny lub tylko szyba) powietrze i tak leci tylko nawiewem górnym.
3)Po zapaleniu silnika słychać taki metaliczny dźwięk(ćwierkot) z prawej strony od pasażera i po chwil ustaje. Zauważyłem, że jak włączam silnik i wyłączę nawiewy to jakby dziwny dźwięk tracił na mocy albo zanikał w ogóle.
Ma ktoś jakikolwiek pomysł co to może być?Ogólnie na upartego nawiew działa, klima chłodzi ale no po to człowiek zostawia kupę szmalu, żeby to tak działało. Mam zamiar podjechać w tygodniu do tego warsztatu i zapytać czy zrobią mi z tym coś czy powiedzą, że to już nie ich sprawa.
Proszę o pomoc i z góry dziękuję za odpowiedzi
Pozdrawiam,
Bartek