Witam wszystkich po długiej nieobecności na forum...
Pojawił się problem nastepujący
W piątek wieczorem żonka wróciłem z pracy wyłączjąc radio nie przytrzymałem zbyt długo paluch na guziku off i przezuciło na aux nieświadom tego wsiadam do auta w pon a tu nic nie pali centralny nie działa ale się zorientowałem no cóż padło aku podjechał kumpel (oczywiście Alfą ) start kable i niunia odlaliła bez żadnych problemów, ale nie działa alarm zamyka z pilota jak zamykał się wcześniej ale nie ma charakterystycznego beeeeep i kierunki się nie załączają na te chyba 3 sek dodam że zawsze było spoko zamykało się auto bedąc w środku po chwili włączał się alarm przy zamknięciu zawsze beeeeep plus kierunki przy otwarciu zawsze dwa razy pikało plus kierunki a od tamtego czasu nic czasami bardzo krótki dżwięk pik jak zamykam i otwieram lecz nie zawsze zamykam wsiadam ruszam się normalnie wył teraz można w nim jak zamknięty dyskotekę zrobić i nic...
Czy wie ktoś co się mogło stanąć...
Pozdrawiam i dzięki za odp...