Czytając jakis tam artykuł o 156 GTA zatrzymałem się dłuższą chwilę nad zdaniem gdzie autor rozpisuję się nad wspanialymi odczuciami za kierownicą, powodem takich odczuć m.in. jest przekładnia kierownicza której skrajne położenia dzieli tylko 1,75 obrotu. I teraz pytanie które mnię meczy czy taka przekładnia (o ile juz mi się ja uda znaleśc zakupic zregenerować) będzie pasowała do zwykłej 156 2.0 TS z 2000r?? Czy pompa wspomagania da rade itd. Mam kanał mam narzedzia ogólnie mam gdzie i czym, tylko czy taki swap jest wykonalny?? Drobne przeróbki mnie nie przerażają.
Edit:
Pytam bo moja przekładnia wykazuję powoli ślady zużycia i skoro i tak muszę ja wyciagać i coś z nią zrobić to zastanawiam się nad malymi modyfikacjami.